Spotkania integracyjne klasy II B Szkoły Podstawowej w Jadwisinie
Rozpoczęcie roku szkolnego już za nami, ale wykorzystując ostatnie ciepłe dni września rodzice uczniów klasy IIB ze szkoły podstawowej w Jadwisinie wraz z wychowawczynią, panią Anną Błaszczyk, postanowili spotkać się w plenerze.
W sobotę 13. września udaliśmy się na spacer wąwozem Szaniawskiego. Wyruszyliśmy o godzinie 9.30 ze szkolnego parkingu w kierunku rezerwatu Wąwóz Szaniawskiego, po drodze podziwiając pomniki przyrody, rzeźbę św. Stanisława Kostki z dzieciątkiem (rzeźba pochodzi najprawdopodobniej z 1846-49 roku) oraz przepiękną okolicę. Następnym punktem wycieczki były ruiny dworku Szaniawskiego, przy których pani Ania przepięknie opowiadała o Patronie szkoły - Jerzym Szaniawskim. Następnie wyruszyliśmy dalej w kierunku Serocka ścieżką dydaktyczną, która biegnie wzdłuż Zalewu Zegrzyńskiego. Na trasie ścieżki znajdują się tablice dydaktyczne, zawierające informacje o florze i faunie. Po krótkiej przerwie na odpoczynek i śniadanie ruszyliśmy w dalszą drogę. Około 13.30 dotarliśmy na rynek w Serocku. W nagrodę za udział w wycieczce pani Ania przygotowała dla dzieci nagrody-niespodzianki. Na koniec nie mogło się obyć bez wizyty w pobliskiej cukierni, by zwieńczyć mile spędzony czas wyczekiwanymi zarówno przez dzieci, jak i dorosłych wielkimi porcjami przepysznych lodów.
Z kolei w ostatnią niedzielę 21. września zebraliśmy się na terenie Ośrodka Wypoczynku Letniego usytuowanego tuż obok szkoły. Sympatycznie było usiąść przy ognisku i patrzeć, jak dzieci z wypiekami na twarzy pieką kiełbaski. W tle słychać było rozmowy dorosłych i śmiech dzieci. Atmosfera niedzielnego pikniku przeistoczyła się w prawdziwie sportowe szaleństwo, gdy rozegraliśmy mecz piłki nożnej: dzieci kontra rodzice. Emocji nie zabrakło, zwłaszcza gdy najmniejszy na boisku zawodnik dzielnie obronił atak na bramkę. Spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem. Zmęczone dzieci z zadowoleniem schodziły z boiska. Na uznanie zasługuje także postawa kilku mam, które odważnie stanęły w szranki do rywalizacji na boisku oraz tatusiów, którzy wspierali swoje dzieci. Kto wie, może wyrośnie z nich duma naszej narodowej reprezentacji?
To na pewno nie było nasze ostatnie spotkanie klasowe!
tekst: Małgorzata Kalmus
Aneta Płońska
Aleksandra Zawisza-Ostrowska
zdjęcia: Małgorzata i Piotr Kalmus